Ilustracja muzyczna: Billie Holiday – Come Rain Or Come Shine, Charles Manson – Cease to exist
“It’s an evil place! Artists, philosophers, accountants and politicians we all played and paid there. Women were tortured for sport there. Murders happened there. It’s an EVIL place.”
Edmund Teske o domu George’a Hodela
„He said that Hitler was a tuned-in guy who had leveled the karma of the Jews.”
Brooks Poston o Mansonie
William Seabrook (kanibal, zbereźnik, kumpel Crowleya i Huxleya; pamiętacie?) był człowiekiem o ciekawych kontaktach. Jego pierwsza żona Katie Edmondson była wnuczką dyrektora firmy Hygeia, później znanej jako Coca-Cola. Służył we francuskim wojsku podczas pierwszej wojny światowej, odbył podróż na Haiti w czasie amerykańskiej interwencji i zwiedzał Bliski Wschód, gdy dzielili go pomiędzy siebie Francuzi i Brytyjczycy. Ale to nas nie interesuje.
Interesuje nas za to fotograf (jak myślicie, skąd te wszystkie fotki) znajomy Seabrooka i Crowleya – Man Ray. Ray przyjaźnił się z kolei z lekarzem Georgem Hodelem mieszkającym w domu w dzielnicy Los Angeles – Hollywood. Tam również mieszkali jego klienci, których naciągał na leczenie stawiając fałszywe diagnozy. Pan doktor doradzał także policji w sprawach związanych z przestępstwami seksualnymi, co łączył z leczeniem chorób wenerycznych i przeprowadzaniem nielegalnych aborcji być może spinając wszystko w zgrabną całość za pomocą szantażu. W 1945 umiera Ruth Spaulding, sekretarka Hodela, w wyniku przedawkowania barbituranów. Hodel wyjeżdża do Chin, gdzie trwa wojna domowa, pracować jako lekarz dla UNRRA. Gdy wraca do Stanów w 1947 zamordowana zostaje jego kochanka Elizabeth Short nazwana przez prasę Czarną Dalią. Syn Hodela – Steve uważa, że to jego ojciec torturował, nakarmił odchodami, zabił, spuścił całą krew, usunął niektóre organy a potem przeciął ją na pół. Motyw? Rywalizacja ze znajomymi surrealistami w tworzeniu dzieł sztuki. Man Ray, Marcel Duchamp, William Copley (Copley pochodził z wpływowej rodziny) prawdopodobnie wiedzieli o tym, że zabójcą jest Hodel i umieszczali ciekawe aluzje w swoich pracach. Poza nimi Hodel miał całą sieć znajomych związanych z przemysłem rozrywkowym. Tak czy inaczej do zabójstwa Elizabeth Short przyznał się niedługo potem kapral Joseph A. Dumais ale szybko się okazało, że nie mógł jej zabić bo miał alibi. Żądny sławy kretyn, ktoś mu kazał sabotować śledztwo czy może go zahipnotyzowano? Nie wiadomo. Ale Robert “Red” Manley, który jako ostatni widział Short żywą skończył w psychiatryku. Poza tym Short pracowała w Camp Cooke czyli późniejszej bazie lotnictwa Vandenberg i była jakoś związana ze szpitalem marynarki w San Diego o czym wspominała w liście do matki. Inną ofiarą Hodela mogła być Jane Spangler. I Georgette Bauerdorf. I kilka innych kobiet, a sam syn Hodela podejrzewa go nawet o to, że mógł być Zodiac killerem.
W 1949 czternastoletnia córka doktora – Tamar Hodel oskarża 19 osób w tym swojego własnego ojca oraz reżysera Johna Hustona o gwałt. Hodel zostaje uniewinniony ale z podsłuchu policji wynika, że rozmawiał o śledztwie w sprawie morderstw z tajemniczym baronem z którym ustalił, że w żadnym wypadku nie będą się przyznawać i że „policja po śmierci sekretarki nic nie znajdzie”. Tajemniczy baron został zidentyfikowany dopiero niedawno – był nim podszywający się pod szlachcica Ernst Franz Meyer znany jako Ernst von Harringa. Niemiecki żołnierz, bankier w Chinach, przyjął obywatelstwo amerykańskie, zajął się oszustwami a potem handlem sztuką. Przyjaźnił się z Wilfredem Talbotem Smithem z loży Agape. To chyba wyjaśnia jak odchody znalazły się w żołądku Czarnej Dalii. Hodel wyjechał na Filipiny ale w Stanach Została jego kochanka i córka. Przenieśmy się teraz do kanionu oddalonego dwadzieścia minut drogi samochodem od domu Hodela, gdzie w przyszłości w dziwny sposób losy tych kobiet znowu się splotą.
Harry Houdini był prawdopodobnie mieszkańcem Laurel Canyon. „Prawdopodobnie” bo ten facet miał obsesję na punkcie tajemnic na przykład wynajmował dwa pokoje podczas wyjazdów. Legenda głosi, że z domu Houdiniego tunel prowadził do domu aktora Toma Mixa, który kupił potem Frank Zappa (jego żona opisywała jaskinie pod domem). Dom Houdiniego spłonął w 1958.
Zanim magik trafił do Laurel Canyon był przymierającym głodem, żydowskim imigrantem z Węgier. Jego los odmienił się w 1899 gdy spotkał się na posterunku policji w Chicago z iluzjonistą i detektywem Johnem Wilkie, poważnym graczem w takich organizacjach jak International Association of Police Chiefs i National Bureau of Identification. Wilkie zostanie później szefem Secret Service, czyli będzie odpowiadał za ochronę prezydenta Stanów Zjednoczonych (bratanek Houdiniego Louis Kraus będzie pracować w Departamencie Skarbu nadzorowanym przez Wilkiego).
Rok 1900 to wyjazd do Wielkiej Brytanii ze sfałszowanym paszportem, występy, spotkanie z Williamem Melvillem szefem Wydziału Specjalnego Scotland Yardu (i późniejszym pierwszym szefem MI5). Następnie wyjazd do Berlina i występy w berlińskim komisariacie policji. Potem wizyta we Francji i Rosji. W 1909 roku Houdini zostaje pierwszym lotnikiem w Australii dzięki zaangażowaniu George’a Taylora szefa australijskiego Intelligence Corps. Houdini miał wiele innych fascynujących kontaktów – poznał Horatio G. Cooke magika, przyjaciela prezydenta Lincolna i szpiega, wspierał go senator Chauncey Depew (wujek magika Gansona Depew i mentor wiceprezydenta Theodore Roosevelta), a w 1914 Houdini poznaje prezydenta Woodrowa Wilsona na osobistej audiencji. Gdy wybucha wojna iluzjonista dostaje propozycję zostania specem od efektów specjalnych w nowym serialu Mysteries of Myra. Odmawia ale propozycję przyjmuje inny fachowiec – Aleister Crowley. Inne ciekawostki z biografii? Ktoś pochlastał brzytwą jego bardzo podobnego brata, a w 1919 lekarz stwierdził, że po obrażeniach z wypadku magik może umrzeć (umarł jednak doktor dwa tygodnie po postawieniu diagnozy). Pomińmy włamania, podejrzane okoliczności śmierci Houdiniego i osób z jego otoczenia. Ale o jednej rzeczy trzeba wspomnieć.
Houdini znał Arthura Conana Doyle’a (i przyjaźnił się pomimo swojej działalności przeciwko spirytystom). Razem z Doylem miał powiązania z Dr. Le Roi Goddardem Crandonem i Margery Crandon. Co to za jedni? Crandon był potomkiem pasażerów Mayflower (czyli coś jak amerykańska arystokracja) i lekarzem, który służył podczas wojny w marynarce. Do jego znajomych należał Joseph DeWyckoff (zrekrutowany tak jak Houdini przez Wilkiego szpiegował na Kubie i podobno miał coś wspólnego z wysadzeniem w powietrze pancernika Maine od którego zaczęła się wojna z Hiszpanią o Kubę). Crandon interesuje nas, bo pośredniczył w adopcji szesnastu chłopców, którzy zaginęli. Wcześniej dwójka jego własnych dzieci próbowała uciec z domu a przy posiadłości DeWyckoffa znaleziono martwe dziecko. Natomiast Crandonowa pochwaliła się współpracownikowi albumem ze zdjęciami około stu dzieci, które urodziły się dzięki zastosowaniu cesarskiego cięcia przez jej męża. Kłopot w tym, że Crandon nie był położnikiem. Coś takiego powinno zostać zbadane prawda? Do śledztwa przydzielono Johna Wilkie i Harry’ego Day’a brytyjskiego parlamentarzystę, który organizował kiedyś wyjazd Houdiniego do Rosji.
W 1947 w Laurel Canyon zostaje założone tajne laboratorium filmowe Lookout Mountain Laboratory. Wyposażone w sceny dźwiękowe, pokoje do przeglądania filmów, laboratoria, montażownię, wydział animacji, lądowisko dla helikopterów i bunkier podlega lotnictwu wojskowemu i produkuje tajne filmy instruktażowe. Ponad 19 tysięcy filmów, więcej niż wszystkie pozostałe komercyjne wytwórnie razem wzięte. Nagrania z eksplozjami ładunków nuklearnych, nowymi rodzajami broni, filmy z procedurami postępowania i wszystko inne co było utajnione oraz znajdowało się na taśmie filmowej było produkowane w tym laboratorium. Rozwijano tam także efekty 3D. Przepustki do wnętrza kompleksu posiadali aktorzy Hollywood tacy jak John Ford, Jimmy Stewart, Howard Hawks, Ronald Reagan, Bing Crosby, Walt Disney, Hedda Hopper i Marilyn Monroe. Do 1969 a może nawet dłużej pracowało tam 250 osób.
W innym kanionie – Rustic Canyon w latach 1933-45 istniała bardzo interesująca społeczność. Jej członkowie mieszkali w posiadłości wyposażonej we wszystko, co mogłoby jej pomóc przetrwać nadchodzącą wojnę rasową białych z czarnymi po ewentualnym zwycięstwie Niemiec. Uzbrojeni strażnicy patrolowali granice rancza, strzegąc innych członków bojówki Srebrnych Koszul. I szczerze mówiąc wcale nie zależało im na powstrzymaniu tej wojny, ponieważ liczyli, że wyłonią się z niej jako nowi władcy Stanów Zjednoczonych. Zupełnie jak Charles Manson, który przez jakiś czas tam mieszkał w 1968 i rozwinął swoje poglądy o wojnę rasową znane później jako Helter Skelter. Wiadomo, że miał kolekcję numerów National Geographic z lat 1939-45. Żeby dostać się do kolekcji numer musiał mieć artykuł o Hitlerze.
A może Manson rozwinął swoje teorie w innym miejscu? W Box Canyon istniała komuna W.K.F.L. Fountain of the World. Na jej czele stał Krishna Venta (Francis Herman Pencovic), który podawał się za wcielenie Jezusa, nadał nowe imiona członkom swojej komuny, zabrał im wszystkie posiadane rzeczy i chciał uciec przed III wojną światową w sekretne miejsce, które miało ich uchronić przed walkami pomiędzy białymi a czarnymi. Zupełnie jak Charles Manson. Poza tym twierdził, że nie ma pępka. W 1958 Ventę razem z dziewięcioma innymi osobami wysadzili w powietrze dwaj byli wyznawcy. Dziesięć lat później na miejsce przybywa Manson.
Pomiędzy Laurel i Coldwater Canyon znajduje się posiadłość zbudowana w latach 20’ przez ultrabogacza Edwarda Doheny (kojarzycie film „Aż poleje się krew”? był o nim). Willa była prezentem ślubnym dla syna. Niestety Edward „Ned” Doheny Jr. i jego asystent Hugh Plunkett zostają znalezieni martwi w posiadłości 16 marca 1929. Prasa pisze o romansie homoseksualistów ale zbrodnia przykrywa zaangażowanie starego Dohenego w aferę Teapot Dome w której Plunkett i syn Dohenego miał zeznawać przed komisją. Jak było naprawdę? Tego się nie dowiemy ale brak odcisków palców na rewolwerze mówi wiele. Czterdzieści lat później, potomek naftowych bogaczy Ned Doheny zostaje piosenkarzem związanym ze sceną w Laurel Canyon. To była dobra decyzja bo znalazł się w samym sercu Los Angeles. Przez to serce przetoczyło się naprawdę dużo krwi.
***
Dzisiaj na spokojnie. Właśnie kończę następny wpis w którym jak obiecałem przyjrzymy się Frankowi Zappie i jego bardzo wielu kolegom.
Bardzo interesujący i wiele wyjaśniający wątek dotyczący Hodela.
Nowością są dla mnie również informacje o tajnym studiu filmowym w Laurel Canyon. Jako ciekawostkę, mogę dodać, że Marylin Monroe została odkryta przez… Ronalda Reagana. Reagan z ekipą filmową odwiedzał w trakcie wojny fabryki i zwrócił uwagę na pewną robotnicę – cyknęli jej parę fotek i tak się zaczęła jej kariera.
Nie bardzo za to rozumiem wątku z Houdinim. Owszem gostek był pewnie w służbach, znał się z okultystami, ale nie wiemy jak głęboka była jego znajomość z Crandowami. I czy to, że mieszkał w Laurel Canyon o czymś świadczy?
W dużych miastach zawsze są pewne ulice i osiedla, na których osiedlają się sławni i bogaci. W Warszawie np. okolice Alei Ujazdowskich były miejscem zamieszkania wielu przedstawicieli sanacyjnych elit, w trakcie wojny mieszkali tam gestapowcy, po wojnie ubectwo…
Wiadomo chodzi o miejsce. Houdini nie odegra już żadnej roli w naszej opowieści ale to, że podobno był tam tunel do domu Zappy i że te dwa domy spłonęły ma znaczenie. Poza tym dobrze wiedzieć, że takie siatki jak w pizzagate funkcjonowały ponad sto lat temu. A to czy mieszkanie w Laurel Canyon o czymś świadczy przekonamy się już niedługo.
Jeszcze mogę dodać, że właścicielem budynku po Lookout Mountain Laboratory został aktor Jared Leto, który przeprowadzał wywiad z Edwardem Snowdenem.
Leto:
My mom’s father was in the Air Force,” Leto has explained, „so moving around a lot was a normal way of life.”
„Jared i jego starszy brat Shannon w trakcie dzieciństwa wiedli cygański tryb życia. Razem z wychowującą ich samotnie matką, mieszkali w Ameryce Płd, na Haiti, w Kolorado.”
„W 1979 roku, gdy miał osiem lat, jego matka ponownie wyszła za mąż za dr-a Carlo Leto i rodzina osiedliła się w Wirginii”
http://www.crazydaysandnights.net/2018/01/blind-item-12_26.html
http://www.dailymail.co.uk/tvshowbiz/article-2729503/Transgender-actress-Alexis-Arquette-sensationally-claims-slept-Jared-Leto-prior-gender-reassignment-surgery.html
I jeszcze coś znalazłem. John Mulholland magik i przyjaciel Houdiniego napisał podręcznik dla jednego z podprogramów MKULTRA:
https://www.wired.com/2009/11/cias-lost-magic-manual-resurfaces/
https://en.wikipedia.org/wiki/John_Mulholland_(magician)
Tutaj więcej o powiązaniach magików z wywiadem i o gwałcie popełnionym przez Davida Copperfielda:
https://voat.co/v/pizzagate/2370750
Warto dodać, że Lookout Mountain Laboratory zagrało w filmie Wavelength 1983r.
Link do filmu>>> https://www.youtube.com/watch?v=KP8jrXY00-Y
Ciekawe. Na Filmwebie piszą, że główną rolę grał Bobby Di Cicco. Czy to krewny Pata DiCicco, tego gangstera? (Jego żoną była Gloria Vanderbilt ale o niej będę pisał dopiero na samym końcu).
Dzięki za wzmiankę o Seabrooku, nie miałem pojęcia o patolu. Co się tyczy ”Czarnej Dalii” być może był to nie tyle krwawy awangardowy performens co wprost mord rytualny – szukając info natrafiłem na fotografię autorstwa asystenta Man Raya, który robił także zdjęcia perwersyjnym sesjom Seabrooka, pt. ”Caput Mortuum lub kobieta alchemika” :
https://fleurmach.com/2012/12/02/oliver-chow-on-inter-repulsion-desire-and-transgression/caput-mortuum/
http://www.getty.edu/art/collection/artists/3011/jacques-andr-boiffard-french-1902-1961-active-1920s-1935/
– ”caput mortuum” znaczy dosłownie ”martwa głowa”… Pojęcia tego używa się na oznaczenie alchemicznego odpadu, ale może mieć głębsze znaczenie, obszerne ”wyjaśnienia” Junga brzmią niepokojąco w tym kontekście, akapity 386-388, dużo tam o dekapitacji co jak to w alchemii można rozumieć na sposób metaforyczny jak i dosłownie… :
https://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/w_labiryncie_duszy/jung_mysterium_coniunctionis03.htm
Kto wie, parę wpisów temu poruszałem wątek polskiej sekty ”Antrovis” znaczącej dość na pocz. lat 90-ych [ w kręgu jej oddziaływania znajdowała się min. Barbara Labuda ], popaprańcy chcieli min. budować statki kosmiczne o napędzie jądrowym co rozumieli najzupełniej dosłownie, można by się z tego śmiać gdyby nie to, że zwłoki jednego z wyznawców wyłowione z rzeki miały fachowo, chirurgicznie usunięte jądra…
No to kamień z serca, że wbrew zapowiedziom póki co nie wziąłeś na tapetę Zappy bo już obawiałem się czy aby nie będzie trzeba spalić kolekcji jego płyt, którą posiadam:) Mam nadzieję, że wspomnisz przy okazji o lansowanej przezeń kapeli groupies :
http://www.nydailynews.com/entertainment/tv-movies/frank-zappa-record-label-straight-bizarre-out-there-artists-article-1.1029162
http://callmeredtelephone.blogspot.com/2011/03/muse-groupies.html
http://callmeredtelephone.blogspot.com/2011/05/muse-pamela-miss-pamela-miller-des.html
http://banditblog.com/miss-pamela-the-real-life-penny-lane/
– tym bardziej iż miały za siedzibę tajemniczą grotę w podziemiach domu Zappy… Tyle się ostało z ”magicznego” miejsca :
https://wonderland1981.wordpress.com/tag/frank-zappa/
Aha, jeśli już jesteśmy przy masowych morderstwach w Kalifornii warto wspomnieć o czymś co zwykle pomija się w przeciwieństwie do jakże znanych zbrodni Mansona, Zodiaca etc. tj. ”Zebra murders”, fali bestialskich zabójstw białych popełnianych przez czarnych rasistów w I-ej poł. lat 70-ych :
https://en.wikipedia.org/wiki/Zebra_murders
http://www.smashculturalmarxism.com/american-pravda-the-kkk-and-mass-racial-killings/
Domyślam się, że bazujesz na tych ustaleniach – ? :
http://abundanthope.net/pages/True_US_History_108/Inside-The-LC-The-Strange-but-Mostly-True-Story-of-Laurel-Canyon-and-the-Birth-of-the-Hippie-Generation-Part-1_printer.shtml
Tak, prawie wszystko z książki McGowana plus kilka faktów ode mnie. Motywy Hodela ustalał jego syn porównując na przykład zdjęcia Man Raya ze zdjęciami zwłok, doszukując się podobieństwa ze zdjęciem „Minotaur” z 1934 ale ja tam nic nie widzę, poza tym pamiętajmy, że Dalia nie została zdekapitowana przez Hodela tylko przecięta w pasie. Ale zgadzam się że okultyzm mógł być główną przyczyną mordu zwłaszcza, że istnieje możliwość, że było kilku sprawców. Steve Hodel twierdzi, że jego ojciec był całkowicie areligijny ale co stoi na przeszkodzie, żeby socjopata (człowiek CIA?, pracował dla ciekawej firmy International Research Associates) przyłączył się do sekty z którą ma wspólne zainteresowania. Pamiętam wpis o Antrovisie, zresztą regularnie czytam wszystko co się pojawia, gratuluję bloga.
Ah, Pamela Des Barres i GTOs. Jasne, że kojarzę.
Zebra murders to kolejna grupa zabójców w tamtym okresie. Było takich wiele ale po kolei.
No i nie wyrzucałbym płyt Zappy zwłaszcza, że był jedną z wielu postaci w Laurel Canyon i na pewno nie był „źródłem wszelkiego zła” jak napisałem wcześniej ale warto trochę podkręcić nastroje 🙂
Już prawie zebrałem do kupy najważniejsze info z książki McGowana, kto jej nie czytał będzie miał duży mindfuck.